Od dłuższego czasu sieć sklepów Biedronka zmaga się z problemem, jakim są nieuprzejmi klienci. Często klienci nie rozumieją, że pracownik sklepu to również człowiek i nie może być dostępny na każde jego zawołanie. Każdego należy traktować z należytym szacunkiem, niezależnie jaki zawód wykonuje. Na popularnych Facebookowych grupach o tematyce związanej z Promocjami, ale i również samą Biedronką toczy się dyskusja na temat nieuprzejmych klientów. Zdecydowana większość klientów Biedronki lubi ten sklep i robi tam zakupy bardzo często, oraz korzysta z promocji, dzięki Karcie Moja Biedronka. Jednak zdarzają się i tacy, którzy rozmyślają się w trakcie zakupów i po prostu wyrzucają wybrany produkt, gdzie popadnie – czym narażają produkty na zepsucie. W tym przypadku największy problem jest z produktami mrożonymi i tymi wyciągniętymi z lodówki, które cały czas powinny być przechowywane w odpowiedniej dla nich temperaturze.
Jednak problem dotyczy nie tylko mrożonek i produktów mlecznych. Ostatnim czasem niechlubną sławą cieszy się – Obrywanie Kalafiora z liści. Tak, dobrze usłyszeliście. W internecie trwa dyskusja. Jedni klienci uważają, że to całkowicie normalne jak mówią – „Po co przepłacać”, „Nie będę płacić za liście kalafiora, których nie potrzebuję”, a inni są całkowicie odmiennego zdania i krytykują, a wręcz śmieją się z ludzi, którzy robią takie rzeczy. W tym przypadku nasza redakcja spotyka się z komentarzami: „Janusze, jak można się czegoś takiego dopuścić”, czy „Tacy ludzie powinni mieć dożywotni zakaz wstępu do sklepu”
Co na to Policja?